SPOTKANIA ↩

Monika Deker-Kot autorka powieści „Śreżoga”, poetka, autorka dramatów i tekstów piosenek. W spotkaniu wziął udział także Krzysztof Kania – ciągle młody, śpiewający człowiek z gitarą.

„Śreżoga. Rzeczywistość nie jest taka, jak nam się wydaje” – spotkanie z Moniką Deker-Kot – autorką powieści „Śreżoga”, poetką, autorką dramatów i tekstów piosenek.

Gościliśmy również Krzysztofa Kanię – ciągle młodego, śpiewającego człowieka z gitarą. Na co dzień właściciela agencji artystycznej i teatru dla dzieci, członka zespołu muzycznego „Poszukiwacze”, laureata festiwali piosenek z gatunku „Mądre, Ważne i Potrzebne”, żeglarza, właściciela psów i kotów. Człowieka szczęśliwego – jak mawia o sobie. Prywatnie syna Moniki Deker-Kot.
Spotkanie prowadziła Magdalena Dzięgiel-Gądek. Kobieta o ogromnej kreatywności i radości życia, kobieta dla której nie ma rzeczy niemożliwych. Podobnie jak Monika i Krzysztof – kaczmarofilka. Potrafiacej czerpać z życia to co najsmaczniejsze i dzielić się tym dobrem z innymi.
***
Monika Deker-Kot jest laureatką I miejsca w ogólnopolskim konkursie na opowiadanie „Dzień ostatni, dzień pierwszy”, II miejsca w ogólnopolskim konkursie na opowiadanie „Nasza klasa”, wyróżniona w ogólnopolskim konkursie na dramat z okazji Setnej Rocznicy Odzyskania Niepodległości za sztukę Hioba Jabłońskiego, czterokrotnie wyróżniana w konkursach poetyckich „Żródło”, zdobywczyni Lauru Olimpijskiego – nagrody ambasadora Japonii, III nagrody w konkursie „Anioły nie tylko zielone”, III miejsca w polonijnym konkursie poezji „Głosy z kraju”. Jej wiersze drukowano w zbiorowych antologiach i wydawnictwach pokonkursowych. Monika jest żeglarką, miłośniczką twórczości Jacka Kaczmarskiego, Andrzeja Garczarka, Pawła Wójcika oraz życia w możliwie wielu jego aspektach. Jest szczęśliwą mieszkanką wozu Drzymały. Kobietą, która nieustannie się spełnia. Posłuchamy, jak wygląda świat w jej osobistych śreżogach, co powoduje, że obraz zakrzywia się i prostuje pod kątem radosnym, a jaka śreżoga zakrzywia rzeczywistość w grymas. Niewykluczone, że odwiedzą nas zabiegane anioły, niekoniecznie skrzydlate.

Relacja filmowa:

Galeria